KoLeJnA wIzYtA u LeKaRzA
Wróciliśmy od lekarza, bo Błażejek skończył w piątek antybiotyk, bo miał zapalenie gardła. Liczyłam, że zrobią jemu biland dwulatka a Emilce szczepienie, jednak się nie udało. Na szczęście u Błażejka lepiej, tylko mamy podejrzenie powiększonego trzeciego migdałka. Ale jesteśmy umówieni za tydzień na bilans i zobaczymy czy się poprawi (bo głośno oddycha i bardzo się ślini). Jeśli będzie tak jak jest teraz to dostaniemy skierowanie do laryngologa. Emilka dalej ma lekką infekcję, ale mam nadzięję, że jej przejdzie, od jakiegoś czasu męczymy się z uciążliwym katarem. Błażejek był bardzo dzielny na wizycie, nic nie płakał i w nagrodę dostał naklejkę, sam z siebie był dumny. Emi jak to Emi krzyczała i rwała się jakby to miało jej pomóc.
,,Nie ma czystszej ,stałej i śmiertelnie prawdziwej miłości..jak miłość do dziecka."